czwartek, 10 lipca 2014

Sisters czyli pierwsza proba z super duo

Koraliki Super Duo kupiłam już jakiś czas temu, ale nie miałam odwagi po nie sięgnąć aż do wczoraj. Wczoraj oglądając mecz Holandia- Argentyna i chcąc zapewnić sobie dodatkowych wrażeń, w rękę wpadły mi właśnie te koraliki. I tak oto powstały 2 pary kolczyków inwencji twórczej własnej tzn jak igła poniesie :D nie jest to nic odkrywczego, ale jak na pierwszy raz bardzo mi się spodobało. 








poniedziałek, 7 lipca 2014

Summer, oh summer :)

Tym razem spróbowałam innego wydania brickowych kolczyków ojjj bardzo mi się spodobała ta zabawa oj bardzo :) Dzisiejsze kolczyki idealnie pasują do mojej letniej sukienki









Edit: wydawało mi się ze to mój pomysł, ale ktoś wpadł już na to przede mną TU, nawet tutorial jest :)


niedziela, 6 lipca 2014

Endless days of summer...

Robienie indiańskich kolczyków, sprawia mi ogromną frajdę. Tym razem postawilam na nieco żywsze kolory :) Ledwo je skończyłam a już robię kolejne, ale o tym niebawem :)
Oto moje chabrowe dyndadełka:








piątek, 4 lipca 2014

Lato, lato...

"Lato, lato, lato czeka..." :) Do pokazanej ostatnio bransoletki na krośnie zrobiłam niesamowicie letnie kolczyki, a razem z nimi za oknem pojawiło się słonko i mamy lato pełną parą :)
Oto one:






Krosno tak mnie wciagnelo, że w powstala kolejna bransoletka, tym razem wzor wlasny :)
Oto ona:





piątek, 27 czerwca 2014

Mam i ja :)

Ostatnio zapanowała moda na bransoletki koralikowe tkane na krośnie. Długo oglądałam prace koleżanek aż w końcu zrobiłam swoją. Bardzo przyjemnie się ją robiło na pewno na jednej się nie skończy :)
Wzór od Anabel, chociaż po częsci mój własny bo się pomyliłam i wyszło co wyszło :P








poniedziałek, 9 czerwca 2014

Kolorowo, pastelowo... :)

Z racji tego, że wakacje tuż tuż, postanowiłam zrobić coś wesołego, kolorowego i tak powstał ten oto naszyjnik. Wykonałam go z maleńkich  koralików TOHO w rozmiarze 15. Siedem przepięknych soczystych kolorów pięknie stworzyły całość :) 
Autorką wzoru jest Fofinha.










A w tak zwanym międzyczasie powstał naszyjnik który już wcześniej robiłam- z postu Day & Night



poniedziałek, 5 maja 2014

Zig zag

Ten naszyjnik powstał już jakiś czas temu, sama nie wiem jak to się stało, że jakoś umknęło mi pokazanie go na blogu :/ W naszyjniku użyłam uniwersalnych kolorów: srebro, czerwień, czerń i hematyt. Oto on:







poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Pare słów o...

Jakiś czas temu miałam ogromną przyjemność wymieniać się biżuteryjnie z przesympatyczna Kingą. Wykonałam dla Kingi wisior z turkusem oraz kolczyki z onyksem oto one:










Jak otworzyłam przesyłkę od Kingi to zaniemówiłam: dostałam prześliczną bransoletkę z zawieszka oraz urokliwe kolczyki. Oto one:








Wszystkie zdjęcia robione były przez Kingę, bo oczywiście zapomniałam sfotografować biżuterie przed wysłaniem :/ Kinga- wielkie dzięki za wymiankę i za zdjęcia :)



czwartek, 13 marca 2014

come back :)

Oj dawno mnie tu nie było. Już nawet blogowe znajome zaczęły się dopytywać co się ze mną dzieje. Sesja się skończyła, w końcu mam czas na robótkowanie. Dziś chciałabym Wam pokazać kilka rzeczy, które robiłam na wymianie z pewna przesympatyczna osóbka- Sylwią. Choć wymianka na początku była skromna z czasem rozrosła się do pokaźnych rozmiarów :)
Oto biżuteria, którą zrobiłam dla Sylwii:

1. Afrykanki komplet- naszyjnik i bransoleta z koralików drobnych jak mak.



2. Turkusowy komplet- bransoleta i kolczyki "Indiańce", które spędzały mi sen z powiek bo robiłam je pierwszy raz



3. Etniczna bransoletka


i nr 4, którego nie zdarzyłam już sfotografować- plaska bransoletka jak w poprzednim poście w kolorze hematytu i srebra

Za to Sylwia uchwycila ja ja zbiorowym zdjeciu swoich prezentow
(zdjecie oczywiscie zrobione przez Sylwie)

A oto prezenty które dostałam od Sylwii -wszystko w klimacie wakacyjnym, morskim (niestety ciężko mi się zebrać do zrobienia dobrych fotek dlatego za zgoda Sylwii pożyczam zdjęcia od niej)

1. Przecudny pierścionek z labradorytem, który odkąd założyłam go po raz pierwszy ciągle gości na moim palcu.




2. Bransoletka również z labradorytami: z pierwszą literką mojego imienia (a od spodu literka i data urodzenia mojego synka)


3. Morskie kolczyki- obłędne 


i na koniec bransoletka na łańcuszku i zatopione w żywicy muszelki, wygląda jak kawałek morskiego dna :)


piątek, 24 stycznia 2014

Kosteczki

Sesja ruszyła pełną parą a do mnie koraliki zaczęły wołać "ZRóB COś Z NAS" ;) Z racji tego, że od dawna chodziły za mną kosteczkowe kolczyki postanowiłam zrobić sobie własne. I tak oto powstały piękne kolczyki w kolorze błękitnego i burzowego nieba. Całość dopełniają drobne kryształki Swarovskiego