Koraliki Super Duo kupiłam już jakiś czas temu, ale nie miałam odwagi po nie sięgnąć aż do wczoraj. Wczoraj oglądając mecz Holandia- Argentyna i chcąc zapewnić sobie dodatkowych wrażeń, w rękę wpadły mi właśnie te koraliki. I tak oto powstały 2 pary kolczyków inwencji twórczej własnej tzn jak igła poniesie :D nie jest to nic odkrywczego, ale jak na pierwszy raz bardzo mi się spodobało.
Bardzo dobrze, że dałaś się ponieść igle i intuicji, bo kolczyki wyszły naprawdę udane. Mnie z kolei piłka nożna w niczym nie przeszkadza. Spokojnie nawlokłam sobie koraliki na ukośnik zauroczona Twoją wersją bargello :))). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo niecierpliwie czekam na efekt koncowy :-)
Usuń