Za oknem ciągle zima, a ja mam już dość takiej aury. Marzą mi się wakacje w ciepłych krajach, dlatego też postanowiłam podarować sobie trochę tych ciepłych dalekich krajów w postaci naszyjnika Afryka. Przepiękny wzór autorstwa Marijachi, był moja miłością od pierwszego wejrzenia, a z niego wyszydełkowałam ten oto naszyjnik:
środa, 27 marca 2013
wtorek, 26 marca 2013
Wiosna ach to Ty...
Dostałam ostatnio całe mnóstwo kamyków od mojej serdeczniej koleżanki Ewy, więc dało mi to małego kopa, żeby wreszcie coś uszyć I tak oto powstał skromny wisior z przepięknym jadeitem w centrum :)
piątek, 22 marca 2013
In progress...
Za oknem szaro i ponuro, więc postanowiłam zrobić coś co kojarzy się z ciepłem :) i tak oto pokazuje przedpremierowo naszyjnik w trakcie pracy. Myślę, że już niedługo pokażę go w całej okazałości :)
wtorek, 19 marca 2013
Springtime
Oj tak sie odgrażałam ze muszę wyjąć sutasz a tu prosze- kolejny sznur :) Tym razem bransoleta, jak zwykle wykonana z japońskich koralików TOHO w rozmarze 11. To zestawienie kolorystyczne tak mnie urzekło, że już zamówilam koraliki żeby do bransolety dorobić naszyjnik.
Oto ona:
sobota, 16 marca 2013
Cherry Lady
Jeszcze jedna nowość. Czasem prostota też jest piękna. W tym przypadku właśnie tak jest. Kolejny sznur tym razem bransoleta. Robiona na 16 koralików w rzędzie z japońskich koralików TOHO w rozmiarze 11. Całość dopełniaja przepiękne kamyki- jadeit i maleńkie kwarce wiśniowe.
Jakoś ostatnio sznury zawładnęły moim sercem, chyba wypadałoby w końcu wyjać sutasz i uszyć coś nowego :)
piątek, 15 marca 2013
Day & Night
Mój pierwszy naszyjnik wykonany z maleńkich koralików TOHO w rozmiarze 11. Sznur jest dość gruby bo na 20 koralikow w rzędzie. Długość sznura ok 54 cm. Zrobienie go zajeło mi ok. tygodnia. Bardzo przyjemna to była robota :) Powiem nieskromnie jestem z siebie dumna :)
piątek, 8 marca 2013
Black diamonds
Dawno nic nie szyłam, sznury koralikowe tak mnie wciagneły ze sutasz leżał i czekał na swoją kolej, jak widać doczekał się. Kolczyki dla koleżanki Pauliny. Piękna fioletowa łza falsetowana, otoczona sutaszem w kolorach czerni i srebra. Całość uzupełniaja japońskie koraliki TOHO (które sa moją wielką miłością) oraz koraliki Fire Polish.
A obecnie pracuję nad kolejnym sznurem- naszyjnikiem który już niedługo Wam pokaże :)
poniedziałek, 4 marca 2013
Jako pierwsze pokaże Wam bransolety-sznury szydełkowo-koralikowe, które w ostatnim czasie zawładnęły moim sercem. Jest to pewnego rodzaju nowość dla mnie, gdyż dopiero niedawno podczas spotkania z przemiła forumową koleżanka Kasia nauczyłam sie tej techniki.
Oto one:
Miałam ogromną frajde z ich robienia. Jak wcześniej wspomniałam sznury robione były na szydełku, z wykorzystanie maleńkich japońskich koralikow TOHO.
Oto one:
Miałam ogromną frajde z ich robienia. Jak wcześniej wspomniałam sznury robione były na szydełku, z wykorzystanie maleńkich japońskich koralikow TOHO.
Mam i ja
Witajcie.
Długo zastanawiałam się nad otworzeniem bloga i w końcu się zdecydowałam. Jak dotąd swoje prace prezentowałam głównie na moim fan page`u na facebooku- czas na zmiany :) W tym miejscu będę dzielić się z Wami moją pasją- rękodziełem, które wykonuje metoda sutaszu i beadingu. Jako mama i studentka mam mało czasu na moje robótkowe przyjemności, ale gdy tylko zapada zmrok i wszyscy zasypiają realizuje pomysły ktore zrodziły się w ciagu dnia.
Długo zastanawiałam się nad otworzeniem bloga i w końcu się zdecydowałam. Jak dotąd swoje prace prezentowałam głównie na moim fan page`u na facebooku- czas na zmiany :) W tym miejscu będę dzielić się z Wami moją pasją- rękodziełem, które wykonuje metoda sutaszu i beadingu. Jako mama i studentka mam mało czasu na moje robótkowe przyjemności, ale gdy tylko zapada zmrok i wszyscy zasypiają realizuje pomysły ktore zrodziły się w ciagu dnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)