Dawno mnie tu nie było. Skończyłam sesje (bez poprawek :) i poczułam wakacje pełną parą- spedziłam tydzień na Kaszubach i intensywnie pracowałam nad gadziną... Robiłam ją z koralików w rozmiarze 15 (drobnych jak mak), grubasek z niego jest, nie powiem że nie 30 koralików w rzędzie (!).
Tak, wiem że wąż to gadzina sama w sobie, ale ten okazał się wyjątkowo upierdliwą gadziną. Nie dość, że sekwencja do nawlekania sama w sobie okropna, to jeszcze głupia matka (czytaj ja) zostawiła swoją gadzine na leżaku ze swieżo nawleczonymi kilkoma metrami sekwencji i... synuś mi się nią tak zaopiekował, że poplątał mi cała sekwencje tak, że nadawała się tylko do pocięcia, posegregowania koralików i nawlekania jeszcze raz. Zła byłam bardzo na siebie i na niego,ale jedno słodkie "Przepraszam mamusiu" usłyszane od mojego 3latka sprawiło, że złość znikneła.
Tak więc przedstawiam Wam gadzine prosto z Borów Tucholskich :) BARDZO JESTEM Z NIEJ DUMNA :)
Cudowna jestem pod wrażeniem - zaczynam się bawić w szydełkowanie bransoletek i nie wiem gdzie mogę znaleźć wzory - mogę prosić o podpowiedź :-)
OdpowiedzUsuńduzo wzorow jest w necie np na Pinterest
UsuńCudowna gadzina :) Podziwiam zwłaszcza za te 15, na które też mam ochotę, no i 30 koralików w rzędzie! Wygląda naprawdę fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje slicznie :) troche pracy z tym bylo nie powiem ze nie :)
UsuńO matko jedyna! Aleś pięknego gada wyhodowała! Cudny!!! :))
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńOj! Też bym była dumna!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo boski gad...zazdrosze talentu ;o)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńOj, słabo mi.. Jest absolutnie najcudowniejsza! Pomimo, iż za gadami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko ja jestem takim beztalenciem szydełkowym.. się okazuję :(
Piękna! A ostatnie zdjęcie, na którym nie widać zapięcia jako żywo przypomina prawdziwego węża :-)
OdpowiedzUsuńGadzina, jak malowana :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita precyzja, robisz naprawdę piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńJakbyś obdarła węża ze skóry! Bransoletka jest genialna, nie mogę oczu oderwać! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały jest. Jak skórę zdarł. Gratuluję precyzji i cierpliwości w nawlekaniu.
OdpowiedzUsuń