Za oknem szaro, buro i ponuro, zimno i ciągle leje, a przede mną masa nauki, dlatego postanowiłam zrobić sobie coś energetycznego i antydepresyjnego :) i tak oto powstały 3 bransolety spięte razem w cudownych metalicznych kolorach: pomarańczu, fioletu i zieleni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz